Astrid była przekonana, że Melody nigdy więcej nie będzie miała okazji poślubić Ulrica. Nieważne jak dobrotliwa była Margaret, nie mogła pozwolić, by skazaniec wszedł do rodziny Swansonów. "Wszystko idealnie się rozwiązało. Pobicie Barclay'a było tego warte, odpowiednio mu za to podziękuję" - pomyślała z satysfakcją.
Astrid powstrzymała się od uśmiechu, zachowując surowy wyraz twarzy, gdy instruo
















