Yvonne wyszła z gabinetu, zeszła na dół po narzędzia do sprzątania i posprzątała bałagan po przyjęciu Henry’ego, zanim wróciła do pokoju.
Następnego dnia pojawiła się w pracy wyglądając jak panda. Lynette oniemiała na jej widok. „O rany, co ty wczoraj wyprawiałaś? Kradłaś krowę sąsiadowi?”
„Nie siadaj tu, wpadniesz w kłopoty, jeśli ktoś cię zobaczy.” Yvonne zepchnęła Lynette z biurka. „Nie krała
















