Henry stanął jak wryty. „Sue, co jeszcze?”
„Sirze, naprawdę nie może pan dziś wyjść!” Sue poważnie spojrzała na Henry’ego.
Henry zmarszczył brwi. „Podaj mi powód. Nie wierzę w ten, który podałaś przed chwilą!”
Sue zmobilizowała się. „Powód jest taki, że jest pan mężem pani. Nigdy nie pozwolę panu iść do innej kobiety. Jeśli pan musi iść, zadzwonię do pana.”
Mówiąc to, wyciągnęła telefon. Wysła
















