Sue odwróciła się i uśmiechnęła do Yvonne. Kiedy ponownie spojrzała na Henry’ego, jej twarz ponownie pociemniała.
Była na niego wyraźnie zła.
To był też pierwszy raz, kiedy Henry widział ją na siebie złością, i był raczej zszokowany.
Sue oparła ręce w biodrach: „Sir, są pewne rzeczy, których nie wypada mi mówić jako służebnej rodziny Lancasterów, ale nie mogę tego dłużej ukrywać”.
Henry zacisn
















