„Jest.” Yvonne cicho zachichotała, spuszczając głowę. „Ale obawiam się, że mi nie uwierzysz.”
Gdyby mu powiedziała, że to również dlatego, że go kocha, przejmuje się obecnością innej kobiety w jego otoczeniu, z pewnością uznałby to za żart. Nigdy się nie spotkali, zanim wzięli ślub, więc skąd mogłaby być mowa o miłości?
Prawda była taka, że gdyby to się jej nie przytrafiło, również trudno byłoby
















