RAYMOND POV
– Czy ty, Raymondzie, bierzesz Avę za swoją prawowitą żonę? – zapytał pastor.
– Tak, zgadzam się – odpowiedziałem bez wahania.
– A czy ty, Avo, bierzesz Raymonda za swojego prawowitego męża?
– Tak, zgadzam się – odparła cicho.
Ava wyglądała oszałamiająco, suknia ślubna idealnie podkreślała jej figurę, włosy miała elegancko upięte, a jej przyjaciółka – Sandra – stała za nią jako druhna.
















