PERSPEKTYWA BELLI
Biegłam, nawet nie wiedziałam dokąd – wiedziałam tylko, że muszę uciec z tego miejsca. Moje oczy były zamglone, a serce biło tak szybko, że aż bolało.
Przeszłam przez ulicę, nawet się nie zastanawiając, i zanim się zorientowałam, głośny klakson rozbrzmiał tuż obok mnie. Odwróciłam się i zobaczyłam samochód gwałtownie hamujący, zaledwie centymetry ode mnie. Zatoczyłam się do tyłu,
















