AVA – PERSPEKTYWA*********
Serce mi zamarło, gdy tylko nasze spojrzenia się spotkały. Nie spodziewałam się tego.
Raymond, nieświadomy napięcia, uśmiechnął się i nonszalancko nas przedstawił. "Ava, to jest mój kuzyn, doktor Samuel. Jest pediatrą."
Wymusiłam uśmiech, który wydawał mi się maską. "Miło mi poznać," powiedziałam, starając się utrzymać stabilny ton głosu, choć puls mi szalał.
Uścisk dłon
















