Boom.
Pięść uderzyła mocno w kącik ust Martina.
Zaskoczony Martin przyjął cios.
Bojaźliwy, by nie wpaść na stojącą za nim Elainę, Martin wyciągnął rękę, by przytrzymać się ściany windy.
Wściekłość bulgotała tuż pod powierzchnią umysłu Elainy. Podtrzymała Martina i spojrzała chłodno na Ansona.
"Anson, spróbuj mnie."
W świetle oczy Ansona były pełne gniewu.
Anson zawsze potrafił kontrolować swoje em
















