Nagle rozległ się chłodny głos Martina.
Eddy zadrżał i spojrzał na Martina, który miał ponury wyraz twarzy. – Martin, co się stało?
– Najpierw jedz – Martin stłumił niezadowolenie w sercu, gdy spotkał podejrzliwe spojrzenie Elaine. – Po jedzeniu oglądaj telewizję, bo łatwo nabawisz się niestrawności.
Eddy zamrugał oczami i zgodził się.
– Daj mi pilota – Martin wyciągnął do niego rękę.
Eddy poczuł
















