Anson zacisnął pięści, co napięło mięśnie wokół rany.
– Więc próbujesz mnie zabić?
Elaine zmarszczyła brwi i spojrzała na niego zdezorientowana.
Anson wpatrywał się w nią, dostrzegając całą gamę emocji w jej oczach.
Oceniając po jej wyrazie twarzy, wydawało mu się, że to nie ona to zrobiła.
– Anson, to wystarczający powód, żeby cię zabić, biorąc pod uwagę to, co robiłeś wcześniej. Trzymaj się z da
















