Nawet jeśli rodzinne zawody sportowe były interesujące, nie dorównywały urokowi Restauracji Gwiazda.
Elaine w końcu się zgodziła. Nie dlatego, że Anson jej groził, ale dlatego, że nie mogła znieść nieustannego płaczu Evie.
Anson przywitał się z Rhondą. Zamierzał wziąć Evie na ręce, ale Elaine, z posępną miną, dotarła tam pierwsza.
Znając jej upór, postanowił nie nalegać.
- Chcesz się przejechać mo
















