Jego unikalny zapach, zmieszany z aromatem tytoniu, wypełnił powietrze i szybko przeniknął do jej płuc, gdy wdychała.
Spojrzenie Elainy stało się lodowate, gdy wypowiedziała: "Poradzę sobie sama."
Anson delikatnie uniósł brwi, a następnie się wycofał.
W połowie drogi natknęli się na Martina.
Martin zaparkował samochód i gdy tylko otworzył drzwi, Anson wcisnął pedał gazu do dechy, powodując, że poj
















