"Babciu, teraz ja odpowiadam za Grupę Cameron. Lepiej nie wydawaj żadnych rozkazów wedle własnego uznania. To ja ponoszę odpowiedzialność za każdy błąd w podejmowaniu decyzji."
Millie była zaskoczona.
Nigdy nie spodziewała się, że zawsze tak oddany Anson powie jej coś takiego.
"Czy teraz sprzeciwiasz się babci przez tę Elaine?"
"Babciu, nie zmuszaj mnie, żebym cię nienawidził."
"Anson, wybierz jed
















