Aby uniknąć wzajemnego zakłopotania, Elaine, nawet gdy obiad był gotowy, nie wychodziła z pokoju pierwsza.
Julian, zaniepokojony jej zachowaniem, zsunął się z krzesła i już miał ją zawołać, gdy Martin powiedział: "Julianie, twoja mama pewnie jest zajęta. Zaniosę jej jedzenie do pokoju później."
Evie pogładziła swój już głodny brzuszek i powiedziała dziecinnym głosem: "Kiedyś, gdy mama rysowała pro
















