Nikt nie mógłby powiedzieć, że Jessica kochała Zachariasza, patrząc na to, jak się z nim obchodziła. Słowa Stevena sprawiły, że Jessica otworzyła oczy. Jej oczy nawilgły, kiedy zapytała: „Oskarżasz mnie o to, że zasnęłam?”
„Nie.” Steven rzadko miał tak dobry humor. Jessica zorientowała się, że naprawdę jej nie wini i z ulgą westchnęła.
Wtedy Steven przechodzi do sedna sprawy. „Ale—”
Serce Jessi
















