Jakby obawiając się, że źle zrozumiem, Zane szybko dodał: „Oczywiście, zapłacimy pani”.
Problem polegał na tym, że nie sfinalizowałam jeszcze rozwodu. Gdybym nagle porzuciła Stevena i Zachary’ego, by opiekować się obcym dzieckiem, prawdopodobnie zniszczyłoby to wizerunek Zane’a. Nie wiedziałam, jak zareagować w tej chwili.
„Rozumiem panią sytuację” – powiedział, wręczając mi wizytówkę – „i to,
















