Musiałam się zatrzymać i zrobić kilka kroków w tył, żeby stworzyć odstęp między sobą a Stevenem. „Nie rozumiem, co mówisz.”
Steven cierpliwie wyjaśnił: „Myślałem, że po tym, jak cię wczoraj zbeształem, zobaczysz swój błąd i przestaniesz udawać przed obcymi ludźmi, że świetnie sobie radzisz beze mnie.”
Nie mogłam powstrzymać śmiechu z jego samozadowolenia. To było tak, jakby widział mnie nie jako
















