Wierzba radośnie się zaśmiała. Owinęła ramionami moją szyję, nachyliła się do mojej twarzy i z dumą powiedziała: „Jesteś najlepsza, Mamo!”
Mocno ją przytuliłam w odpowiedzi. „Ty też jesteś najlepsza, Wierzbo!”
Wierzba uwolniła się z mojego uścisku, wzięła mnie za rękę i pośpiesznie zaprowadziła na górę. „Chodź, Mamo! Nie mogę się doczekać kąpieli!”
W łazience Wierzby stała wanna. Dzisiaj chciał
















