Perspektywa Belli
– COŚ TY ZROBIŁ?! – spytała Tyra z przerażeniem, podchodząc do nas, gdy siedzieliśmy przy stolikach w ostatnim rzędzie.
– Yyy, nic – odpowiedział nerwowo jej chłopak, a Tyra założyła ręce na biodra z miną, która mówiła: „Nie wierzę ci, więc lepiej to z siebie wykrztuś, zanim wybiję to z ciebie!”.
– Na swoje usprawiedliwienie powiem, że ci dwaj kretyni zmusili mnie do tego planu –
















