10 lat temu....
Perspektywa Belli
– Obiecaj mi, że będziesz żyła, księżniczko. Obiecaj, że nigdy tu nie wrócisz – błagała mama, a ja, zalana łzami, wzięłam jej ciało splamione krwią w ramiona. – Dobrze ukryliśmy twoje narodziny, kochanie. Nie martw się… – jej głos jednak osłabł, gdy nagle złapała powietrze, ale to tylko zabrało jej duszę.
– MAMOOO… – krzyknęłam, płacząc głośno, patrząc, jak moja piękna mama wydaje ostatnie tchnienie w moich ramionach.
– Słuchaj – Królowej, kochanie – wymamrotał mój umierający ojciec i Król Lykanów przez połamane zdania. – Kochamy cię, księżniczko, ale musisz się stąd wydostać. Twoja matka i ja będziemy nad tobą czuwać z nieba – powiedział delikatnie.
– Tato! Proszę, nie zostawiaj mnie samej – błagałam zrozpaczona, patrząc, jak przeszywająca srebrna trucizna szarpie go od wewnątrz.
– Ciii, dziecko – uspokajał mnie cicho. – Teraz posłuchaj mnie i posłuchaj dobrze. Jesteś teraz ostatnim lykanem. Mroczny Władca jeszcze o tym nie wie. Chcę, żebyś kontynuowała trening lykana i otworzyła własny biznes, aby przetrwać w ludzkim świecie. Jestem pewien, że znajdziesz swojego partnera, gdy skończysz 18 lat. Weź tę fiolkę i trzymaj ją bezpiecznie przy sobie. Daj ją swojemu partnerowi i zamień go w jednego z nas – przerwał, żeby zaczerpnąć oddech, z trudem wypowiadając kolejne słowa.
– Ale tato… – zaprotestowałam ze łzami w oczach.
– Kochanie, wiem, że nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że tak się stanie, ale jesteś moją prawdziwą Lykańską Księżniczką i chcę, żebyś się tak teraz zachowywała. Trzymaj swoje moce dobrze ukryte i chroń ludzki świat przed złymi mocami Mrocznego Władcy. On go podbije, gdy skończy pokonywać wszystkie inne nadprzyrodzone moce. Uciekaj, Bello. Uciekaj. Żyj dla nas… – jakoś wykrztusił z siebie tyle słów, ile mógł, i urwał w połowie zdania, gdy jego dusza postanowiła opuścić jego ciało w tym samym momencie.
Patrzyłam, jak jego ciało wiotczeje we własnej kałuży królewskiej krwi, a patrząc przed siebie, widziałam ciała wszystkich członków stada leżące w podobnym stanie.
– Możecie teraz stworzyć własne stado w niebie – zachichotałam przez łzy, patrząc na upiorną scenę, która przede mną leżała.
Nie zawiodę was, Mamo i Tato.
Będę żyła dla was wszystkich.
Obiecuję pomścić waszą śmierć.
Ja, Bella Diaz, Księżniczka czystej krwi Lykanów, składam przysięgę czystej krwi, że nie pozwolę umrzeć naszej linii. Będę trenować tak ciężko, że zmuszę Mrocznego Władcę do zapłaty za jego zbrodnie, potrójnie za ból, który wam wszystkim zadał!
Przysięgam, że zmuszę go do zapłaty za cenę waszego życia! I to jest moja obietnica.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
10 lat temu w tym samym Królewskim Pałacu tego samego dnia…
Perspektywa Kaia
– Uciekaj, synu. Uciekaj i nigdy nie wracaj. To NIE jest prośba jako twojego ojca, ale ROZKAZ jako twojego Lykańskiego Beta – rozkazał mój ojciec rozpaczliwie, gdy życie z niego uchodziło i z trudem utrzymywał się w pozycji pionowej, aby mnie dalej instruować.
– Ale tato, nie chcę was wszystkich opuszczać – płakałem, próbując desperacko wydrzeć wilczą jagodę (Wolfsbane) płynącą w nim.
– Nikt nie wie o twoich narodzinach, Kai. Po śmierci twojej matki próbowałem cię chronić przed wszystkimi, ale teraz jesteś naszą jedyną nadzieją na pomszczenie nas i kontynuowanie naszej linii – mój potężny tata z trudem wykrztusił te słowa jakoś.
– Tato, nie pozwolę ci umrzeć i na pewno cię nie opuszczę – powiedziałem drżącym głosem, a moje ręce trzęsły się, gdy próbowałem wydrzeć z niego srebrną truciznę.
– Nie, Kai. Zapomnij o tym miejscu na dobre i używaj tych środków tłumiących, żyjąc w ludzkim świecie. Nie rozmnażaj się z nikim, dopóki nie znajdziesz swojej prawdziwej partnerki, gdy skończysz 18 lat. Obiecaj mi, że nie zrobisz nic pochopnego. Teraz idź stąd, zanim Mroczny Władca wróci – popchnął mnie gwałtownie przez cienką zasłonę, którą właśnie stworzył, i natychmiast zamknął portal.
– Nieeeeeeeeeeeeee – krzyknąłem z wyciągniętymi rękami, ale było już za późno i byłem już w innym świecie, który był znany jako Ludzki Świat.
Mój tata. Moje stado. Mój dom.
Straciłem ich wszystkich w jedną noc!
Nie pozwolę, żeby twoje poświęcenie poszło na marne, tato.
Na pewno pomścę makabryczną śmierć mojego stada.
– Ja, Kai Grayson, Beta czystej krwi Lykanów, składam przysięgę czystej krwi, że nie pozwolę umrzeć naszej linii. Będę trenować tak ciężko, że zmuszę Mrocznego Władcę do zapłaty za jego zbrodnie potrójnie za ból, który wam wszystkim zadał!
Spojrzałem na środki tłumiące w mojej ręce i stłumiłem szloch, gdy przypomniałem sobie mojego umierającego ojca.
To było jego ostatnie życzenie, więc niech tak będzie.
Zmusiłem się do wypicia upiornych środków tłumiących, zanim straciłem przytomność na środku niczego i zapadłem w głęboki, głęboki mroczny sen.
Mogę być ostatnim lykanem, ale przysięgam, że spełnię twoje ostatnie życzenie, tato.
Idę po ciebie, Zhehong.
Idę po ciebie.
Przysięgam, że sprawię, że będziesz cierpiał tak bardzo.
















