Perspektywa Belli
– O kurwa! – usłyszałyśmy, jak Dominic wydycha powietrze, wchodząc do pokoju z trzema dużymi tacami jedzenia na stoliku na kółkach. – Zwariuję w takim tempie! – jęknął, intensywnie lustrując nasze nagie ciała, które już się obmacywały i atakowały w trzeciej rundzie.
Niesamowite było poznanie prawdziwej siły likana – a tym bardziej królewskiego likana – w takich chwilach!!
Kai nac
















