Rozwścieczył mnie tym znakiem na mojej szyi, umieścił go dokładnie tam, gdzie nie mogłam go ukryć pod dekoltem sukienki. Poza tym miałam na szyi zadrapanie, więc nawet gdybym próbowała, nie zdołałabym go zakryć.
Spojrzałam w lustro i zaczęłam oglądać znamię, a w mojej głowie zaczęły się rodzić różne pomysły, jak je ukryć... Byłoby niezręcznie, gdyby ktoś to zobaczył.
Było tak widoczne i rzucając
















