Rozdział 56
Perspektywa Aurory:
Moje serce pompowało krew do uszu i twarzy, gdy Cedric gwałtownie zerwał prześcieradło, które okrywało moje ciało.
– Cedric! – wyszeptałam zdyszana, gdy pociągnął mnie w dół, a ja, balansując, stanęłam na nogach, krzyżując ręce na piersi. Byłam naga przed nim, a całe moje ciało drżało pod jego przeszywającym spojrzeniem.
Widziałam, jak jego klatka piersiowa unosi
















