Rozdział 34
Perspektywa Cedrica:
Gdy ją pocałowałem na oczach jej koleżanek, zamarła, a one patrzyły na nas z szeroko otwartymi oczami... Słyszałem ich szepty i zduszone okrzyki...
Twarz Aurory była czerwona jak pomidor i gdy tylko zdała sobie sprawę, co zrobiłem i powiedziałem, wysyczała: "Cedric... Ty—"
Zrobiłem zadowoloną minę i zapytałem: "Ja, co?"
Dodałem: "Mówiłem ci, że jeśli spróbujesz to
















