Rozmawialiśmy, gdy usłyszeliśmy pukanie, a potem ktoś zajrzał do środka. Zobaczyłam, że to dziadek Cedrika…
Uśmiechnęłam się do niego, a on natychmiast odpowiedział uśmiechem i podbiegł do nas. Jak tylko do nas dotarł, odepchnął Cedrika ode mnie i skupił na sobie całą uwagę. Powiedział: "Auroro! Moja droga! Nie wiesz, jak bardzo odetchnąłem z ulgą, słysząc, że w końcu się obudziłaś..."
Cedrik spoj
















