Rozdział 75
Perspektywa Cedrica:
Byłem w domu stada mojego dziadka, kiedy odebrałem telefon.
Podniosłem go, a otoczenie wokół mnie zamarło. Poczułem, jakby czas nagle się zatrzymał.
Gdy tylko usłyszałem, że Aurora została zaatakowana w drodze powrotnej do mieszkania, całe moje ciało zesztywniało...
Mój dziadek zapytał: „Co się stało?”
Poczuł, że coś jest ze mną nie tak…
Powiedziałem, głosem drżąc
















