– Mówiłaś, że musisz pracować. Nie będę ci w tym przeszkadzał. I jeszcze raz odezwiesz się do mnie takim tonem, a zasłużysz sobie na…
– Wiem. Lanie.
– Nie. Za bardzo to lubisz. To nagroda. Następnym razem, kiedy będziesz mi pyskowala, zostaniesz ukarana.
Oceniłam jego poważną twarz zmrużonymi oczami. – Ukarana jak?
– Spróbuj, a się przekonasz.
Uśmiechnął się na mój wściekły wyraz twarzy. Potem pos
















