„Cała przyjemność po mojej stronie, kochanie.”
„Ty też, Fiono.”
„Trzymaj się, Kaylo. Do zobaczenia w przyszły poniedziałek.”
„Jasne. Chyba że do tego czasu zamorduje mnie mściwy duch.”
Uśmiecha się do mnie, co wcale nie pomaga. Otwieram im drzwi. Claire ma już przekroczyć próg, ale nagle się zatrzymuje.
Fiona i ja podążamy za jej skonsternowanym spojrzeniem.
Na wycieraczce leży jaskrawopomarańczow
















