Jej poduszka była pokryta włosami, które zaczęły wypadać jej z głowy całymi kępami.
– Jak poszło na imprezie, *chérie*? – wyszeptała, krzywiąc się, gdy zapaliłam światło w sypialni.
Powstrzymując łzy na widok jej stanu, usiadłam na łóżku obok niej i wzięłam ją za rękę. Była wilgotna i słaba. – Wszystko w porządku, Mamo. Właściwie świetnie. Wszystkim smakowało jedzenie.
Zamknęła oczy i skinęła głow
















