„Ten biały po lewej z czerwonymi drzwiami,” powiedziała, wskazując na dom.
Kiedy zatrzymałem się przy krawężniku, Bianca cicho krzyknęła: „Och!”
Podążyłem za jej wzrokiem w kierunku okna. Mężczyzna siedział na krześle na werandzie jej domu. Kiedy ją zobaczył, wstał i stanął obok drzwi, czekając.
O pierwszej w nocy czekał na nią w domu mężczyzna. Młody, przystojny mężczyzna, sądząc po wyglądzie. Ch
















