Ale nie mogłam rzucić tej roboty, nieważne jak źle by się działo. Życie Mamy zależało od tych pieniędzy.
Powiedziałam: "Proszę, nie zapomnijcie obrobić skorupiaków i umieścić je na lodzie. I dostawa z Nieman Ranch powinna być najpóźniej w południe."
Eeny prychnęła. "Spodziewanie się, że Carl będzie na czas z mięsem, to jak spodziewanie się zobaczyć goryla jadącego trójkołowcem po chodniku. Ten chł
















