**Nina**
Następnego ranka miałam swój pierwszy dzień na nowym stażu. Obudziłam się, czując zarówno nerwowość, jak i ekscytację na myśl o tym, co mnie czeka. Miałam nadzieję, że nie będę musiała za dużo wchodzić w interakcje z drużyną hokejową.
Padało i było chłodno, więc ubrałam się ciepło. Założyłam moje zwykłe obcisłe dżinsy, dziergany sweter, który uznałam za odpowiedni do pracy, wygodne buty
















