Szybko skończyłem pakować swój ekwipunek kempingowy, jednocześnie układając plan w głowie. Nie mogłem tak po prostu pojawić się w lesie i zaciągnąć Niny do domu; po pierwsze, nie chciałem oberwać kulką, a po drugie, nie mogłem wzbudzić podejrzeń jej koleżanek. Musiałem wymyślić sposób, żeby wyglądało to na zwykły przypadek.
Po spakowaniu zadzwoniłem do Matta z drużyny hokejowej – był jedynym, któ
















