Nina
– Stary – wymamrotał Matt, dysząc ciężko, gdy powoli wspinaliśmy się na górę – kto by pomyślał, że wędrówki są takim wyciskiem?
– No właśnie – dołączyła Lori. W tym momencie zebrała swoje czarne włosy na czubku głowy i machała swoją sfatygowaną czarną koszulką zespołu, żeby się ochłodzić podczas wspinaczki.
– Jesteście jak cioty – powiedziała Jessica, której długie i smukłe nogi pozwalały
















