Nina
Wszyscy zamilkli, gdy Jessica zaproponowała, żebyśmy zagrali w butelkę.
- No weźcie! - powiedziała, zgrabna twarz lekko zaczerwieniona od piwa. - To tylko gra.
- Ja wchodzę - wtrącił Matt. Lori wzruszyła ramionami, co zazwyczaj było znakiem zgody. Jednak James, Enzo i ja milczeliśmy.
- James? - zapytała Jessica, delikatnie potrząsając butelką. - Jak ty? - westchnęłam w duchu, bo wiedziałam,
















