Wobec tego spojrzenia Aurora nie potrafiła odmówić.
– Dobrze, rozumiem.
Usta Lucasa wygięły się w uśmiechu, nawet w jego oczach pojawił się cień ciepła.
– Pani Carter, będę czekał na wiadomość.
Aurora odpowiedziała prostym mruknięciem, po czym odwróciła się i ruszyła w stronę biura.
Lucas stał w miejscu, obserwując ją, aż całkowicie zniknęła z pola widzenia. Dopiero wtedy odjechał.
W chwili, gdy A
















