Kiedy Lucas złapał oddech, wyszeptał Aurorze prosto w usta: „Teraz byłby dobry moment, żeby zamknąć oczy”.
Zanim zdążyła zareagować, jego dłoń delikatnie zakryła jej oczy, odcinając ją od świata.
I w następnej chwili znowu się nachylił.
Aurora ledwo zdążyła to przetworzyć, zanim znowu ukradł jej oddech, topiąc ją w kolejnym gorącym pocałunku.
Ich sylwetki plątały się na ciemnym tylnym siedzeniu, z
















