"Bo nawet nie masz kwalifikacji do tego projektu."
Aurora powoli wstała, jej delikatna twarz pozostała obojętna.
Obserwowała, jak Linda podskakuje dookoła, jakby patrzyła na klauna występującego w cyrku.
Linda zacisnęła pięści, jej wyraz twarzy był pełen oburzenia. "Co przez to rozumiesz?"
Jej twarz nagle wykrzywiła się z wściekłości. "Musisz być zazdrosna o mój projekt, dlatego to mówisz. Auroro,
















