"Panie Joseph… Ja… naprawdę nie spodziewałem się, że ta dziewczyna…"
Chuck przełknął ciężko ślinę, jego głos drżał.
"Ona… ona w niczym nie przypomina tej, którą była, kiedy dołączyła do firmy!"
"W niczym nie przypomina? Co masz na myśli? Wyduś to z siebie!"
Joseph przerwał mu niecierpliwie, jego ton ociekał pogardą.
"Czy nie mówiłeś mi wcześniej, że owinęła cię sobie wokół palca? Teraz nie potrafi
















