– Julian, dlaczego tam stoisz? Wejdź szybko – powiedziała Madam Shaw.
Julian podszedł z Susan, podczas gdy Charlotte stała blada jak duch, niezdolna do wyrażenia jakichkolwiek emocji na twarzy.
Chociaż spotykała się z Julianem tylko przez krótki czas, zawsze myślała, że różni się od wszystkich jego innych kobiet.
Jeśli pisane mu było mieć panią Shaw, dlaczego nie mogła nią być ona?
Trzy lata nieus
