– Julianie Shaw, puść mnie. – Susan podniosła gniewnie wzrok.
Julian nie odpowiedział Susan. Dotknął jej wąskiej talii i westchnął: – Wciąż jesteś za chuda.
– Moja figura jest idealna – prychnęła chłodno Susan.
– Milej by się dotykało, gdybyś miała trochę więcej ciała – powiedział Julian.
– Jeśli ci się nie podoba, możesz mnie puścić.
Julian roześmiał się i objął Susan jeszcze mocniej.
Delikatny b
