W rezydencji Shawów światła w bungalowie świeciły jasno.
Kiedy Susan weszła do środka, oniemiała, widząc, że salon był wyraźnie pięknie udekorowany. Stolik kawowy i parapety okienne zdobiły świeże kwiaty.
Na środku stołu w jadalni stał misterny tort. Wyglądało to jak urodzinowe przyjęcie dla kogoś.
Urodzinowe przyjęcie?
Serce Susan zadrżało.
Nie mogła powstrzymać się od spojrzenia na Juliana. – Ju
