Mama Jean wyglądała na nieco oszołomioną. – Panienko, tyle ziół leczniczych? Czy to wszystko dla młodego pana?
– Pani troszczy się o zdrowie młodego pana, więc nie możemy dopuścić, by jej wysiłki poszły na marne – powiedziała surowo Susan. – Mamo Jean, weź kilka ziół i ugotuj je, jak chcesz. Ach, tak, postaw butelkę likieru z kości tygrysa na stole.
– Jasne. – Mama Jean odwróciła się i zaczęła pra
