Ten głos...
Susan odwróciła się i zobaczyła, że Luke wpatruje się w nią ze zdziwieniem.
Fontanna tworzyła przed nim lekką mgiełkę, natychmiast łagodząc jego rysy.
Susan nie mogła się powstrzymać i wpadła w trans.
Znajoma twarz w znajomym miejscu.
Wszystko wydawało się wydarzyć zaledwie wczoraj, ale jednocześnie minęło całe stulecie.
– Co tu robisz?
– Co tu robisz?
Oboje powiedzieli w tym samym cza
