W rezydencji Shaw Mama Jean przygotowała już kolację.
Julian spojrzał na rozbawionych Susan i Jacoba, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.
– Julian, jesteś w domu. Kupiłam płaszcz dla mojego brata – powiedziała Susan z uśmiechem.
– Ach. – Chociaż Julian wiedział o tym z wiadomości na żywo, którymi karmiła go Charlotte, poczuł lekką zazdrość.
– A ta koszula jest dla ciebie. – W momencie, gdy zazdr
