"Kiedy byłem na uniwersytecie, to ja… Potem zostałem…” Seth paplał bez końca.
Jakub nie zwracał na niego uwagi, delektując się posiłkiem.
"Czy twój przyjaciel… Nie zmęczy się?” Susan spojrzała na zegar i zdała sobie sprawę, że Seth gada już prawie pół godziny bez przerwy.
"On jest do tego przyzwyczajony,” odparł spokojnie Julian.
Susan nie wiedziała, co powiedzieć. Po raz pierwszy w życiu spotkała
