Kiedy Charlotte wyczuła tę wrogość, stała się niewytłumaczalnie niespokojna.
Gdy Hector puścił Charlotte, odsunął się na bok i zachował dystans, jakby chciał uniknąć plotek.
– Panie Sterling, wszystko w porządku? – Zachary podszedł do nich swobodnym krokiem.
Za nim Ben instruował już ochroniarzy, by zbadali, jak doszło do wypadku.
– Nic mi nie jest, to tylko zadrapanie.
Mimo że obficie się pocił,
















