Następnego ranka Charlotte upewniła się, że jej trojaczki bezpiecznie wsiadły do autobusu, po czym popędziła do firmy.
Ponieważ była spóźniona, biegła bez przerwy, trzymając szpilki w dłoniach. Gdy dotarła na podjazd firmy, Rolls-Royce Phantom gwałtownie nadjechał z boku, nie mając zamiaru zwalniać.
Charlotte nie zdążyła uniknąć samochodu i upadła na ziemię z przerażenia.
Auto natomiast zatrzymało
















