Właśnie gdy Charlotte zamierzała powiedzieć więcej o korporacji Windt, jej telefon niespodziewanie zawibrował od przychodzącej wiadomości.
*Tu Hector. Czekam na ciebie w saloniku!*
Na widok tej wiadomości serce zabiło jej mocniej.
Skąd Hector ma mój numer? Żeby tak po prostu do mnie napisać... A może to ktoś, kto się pod niego podszywa, próbuje mnie wywabić?
Charlotte odwróciła się, kierując wzrok
















